Mały Oluś
Kim jest mój kochany Oluś
Muszę wytłumaczyć komuś
Kto go nie zna i nie czuje
Jak bardzo mi go brakuje
Dziś w halloweenowe święta
Na zawsze to zapamiętam
Rozdał wszystkie swe cukierki
Choć apetyt miał na nie wielki
Nie było mu to do śmiechu
Robił to więc bez pośpiechu
Otwierał drzwi i witał dzieci
W końcu koszyk pustką zaświecił
Prosi babcię bo ona dorosła
By ze sklepu cukierków doniosła
Uradowała się babcia wielce
Że wnuczek ma wielkie serce
Lecz późno już było dla maluszka
Zaprasza więc Olusia do łóżka
Widać jak mruży oczka i ziewa
Gdy babcia kołysankę mu śpiewa
Teraz gdy babcia szczęścia szuka
Wybiera szybko się do Lukan
I nie patrzy czy ją coś boli
Wie że zadowoli ją mały Oli.
|